Jacek Skrodzki: Oferta VOD w Polsce jest różnorodna i całkiem bogata

Kuba Wajdzik: Skąd wziął się pomysł na pierwszy agregator ofert VOD?
Jacek Skrodzki: Pomysł wziął się z obserwacji potrzeb użytkowników. A tak konkretnie, to z potrzeby odpowiedzi na pytanie mojej żony: „Może obejrzymy dziś film x. Czy można to już gdzieś zobaczyć?”. I okazywało się, że wcale nie jest łatwo odpowiedzieć na takie pytania. Pomysł dojrzewał, aż spotkałem dawnego kolegę z pracy - Leszka Nowaka. Wspólnie posiłkując się siłami zewnętrznymi, zbudowaliśmy serwis vodcom.pl.

KW: Polski rynek wciąż w dużym stopniu nęka piractwo. Jak to zjawisko wpływa na rozwój Waszego serwisu?
JS: Koncepcją serwisu jest pokazywanie bogactwa oferty VOD i pomoc w znalezieniu legalnych treści. Problem rynku jest także naszym problemem i wierzymy, że pomagamy w jego rozwiązaniu.

KW: Jak ocenia Pan naszą ofertę VOD na tle innych krajów?
JS: Oferta w Polsce jest różnorodna i całkiem bogata. Wbrew obiegowej opinii mamy dostęp do sporej części nowych produkcji. Przy ilości produkcji filmów i seriali na świecie jest niemożliwością pokazanie wszystkiego, nawet z najbardziej agresywnego promocyjnie/popularnego rynku amerykańskiego. W Polsce dostępne hity światowych telewizji są uzupełnione produkcją krajową.

KW: W czym tkwiło największe wyzwanie przy budowie serwisu?
JS: Wyzwaniem było stworzenie intuicyjnego interfejsu dla użytkownika oraz zintegrowanie informacji od wydawców VOD w jedną bazę danych. Dzięki współpracy ze znakomitymi fachowcami udało się nam pokonać wszelkie trudności.

KW: Ile filmów i produkcji jest skatalogowanych?
JS: W serwisie vodcom.pl jest obecnie kilkadziesiąt tysięcy pozycji (filmów oraz odcinków seriali i programów). Pokazujemy oferty od kilkunastu wydawców: Vod.pl należący do Grupy Onet, Ipla i Cyfrowy Polsat, vod.tvp.pl, Kinoplex, Chili.tv, Strefa VOD, Kino Świat, PlayPuls, Player.pl, Studio Filmowe TOR, Studio Miniatur Filmowych i cały czas pracujemy z kolejnymi podmiotami nad dołączeniem ich oferty.

KW: Jakie funkcjonalności oferuje serwis?
JS: Serwis oferuje informacje odpowiadające na takie pytania jak: co, gdzie i za ile można obejrzeć? Wszystkie te informacje zgromadzone są w jednym miejscu i zaprezentowane w przejrzysty i ujednolicony sposób. W serwisie znajduje się wyszukiwarka z podpowiedziami tytułów. Filmy, seriale i programy można szukać przeglądając gatunki i wspierając się wieloma filtrami, np. płatne/darmowe, kraj produkcji, rok produkcji czy czas trwania produkcji.
Mamy też strefę dla zalogowanych, gdzie użytkownik może zapisać sobie pozycje znalezioną lub ulubioną do późniejszego obejrzenia. Dla filmów, których nie ma w ofercie VOD, mamy możliwości zapisania tytułu na liście życzeń z powiadomieniem emailowym w momencie ich pojawienia się.
Będziemy dalej rozwijać rekomendację. Mamy plany rozwoju na kilka następnych lat, ale jesteśmy też otwarci na nowe rzeczy, które mogą się pojawić ze strony, np. technologii.
Serwis zbudowany jest według koncepcji RWD (Response Web Design) i dzięki temu ładnie wygląda na każdym urządzeniu. Dodatkowo atutem vodcom.pl jest łatwość i przyjemność korzystania z serwisu.

KW: Jak na serwis reagują pierwsi użytkownicy?
JS: Dostajemy wiele pozytywnych opinii. Spora część użytkowników przesyła nam pomysły na rozwój lub usprawnienia. Nad wszystkimi dyskutujemy i wybrane dopisujemy do naszych planów rozwoju.

KW: Jakie są plany agregatora na najbliższe miesiące?
JS: Docelowo chcemy pokazywać 100 proc. legalnej oferty w Polsce, więc pracujemy intensywnie, aby w vodcom.pl znalazł się każdy wydawca, niezależnie od wielkości czy sposobu dostarczania video (oprócz serwisów online są serwisy operatorów satelitarnych, kablowych czy ekosystemy Apple, Google, czy oczywiście legendarny Netflix).

KW: Dziękuję za rozmowę.