03.11.11, 18:58
Paweł Deląg w roli Marka Antoniusza w National Geographic Channel
National Geographic Channel zaprezentuje w listopadzie br. dokument ukazujący prawdziwe losy i sylwetki najsłynniejszych wodzów tamtych czasów: Marka Antoniusza i Oktawiana Augusta. W roli Marka Antoniusza, widzowie zobaczą Pawła Deląga.
National Geographic Channel zaprezentuje w listopadzie br. dokument ukazujący prawdziwe losy i sylwetki najsłynniejszych wodzów tamtych czasów: Marka Antoniusza i Oktawiana Augusta. W roli Marka Antoniusza, widzowie zobaczą Pawła Deląga. Premiera "Wojny Impreriów: Bitwa Pod Filippi” w środę 16 listopada o godz. 22.00 i „Wojny Imperiów: Bitwa Pod Akcjum” 23 listopada br. o godz. 22.00 na National Geographic Channel.
W 42 roku p.n.e. Marek Antoniusz (Paweł Deląg) oraz Oktawian August połączyli siły i podczas bitwy pod Filippi wspólnie pokonali rywali roszczących pretensje do politycznego dziedzictwa po śmierci Cezara. Jednak Marka Antoniusza i Oktawiana Augusta więcej dzieliło niż łączyło. Odcinek „Bitwa pod Filippi” ma przybliżyć narastający konflikt pomiędzy dwoma wybitnymi wodzami, którzy po wygranej bitwie wspólnie władali państwem rzymskim. W drugim odcinku pokazana zostanie porywająca bitwa morska pod Akcjum oraz dalsze dramatyczne losy charyzmatycznych władców.
W trakcie realizacji filmu ekipa korzystała z pomocy i konsultacji badaczy i historyków, aby ukazywane sceny, były jak najbardziej zbliżone do prawdy historycznej. Paweł Deląg, który wcielił się w postać Marka Antoniusza, mówi, że starał się ukazać go z wielu perspektyw. Zarówno jako wybitnego wodza, męża stanu, jak i mężczyznę, który kochał swoją wybrankę – Kleopatrę.
Dzięki zastosowaniu nowoczesnych, komputerowych efektów specjalnych, w tym techniki polegającej na fotografowaniu aktora przy pomocy 16 kamer, cykl „Wojny Imperiów” zabierze widzów w przeszłość, by mogli stać się naocznymi świadkami najważniejszych momentów starożytnego cesarstwa rzymskiego.
Wrażenie autentyczności mają potęgować dialogi wypowiadane w języku łacińskim. Jak mówi Paweł Deląg „Kiedy producenci zdecydowali, aby bohaterowie mówili językiem łacińskim na wszystkich padł blady strach. Pomoc nadeszła nieoczekiwanie z Polski. Dziennikarze, którzy pojawili się na premierze filmu we Francji zwrócili uwagę, że Marek Antoniusz mówi czystą łaciną. Zawdzięczam to Ojcu Sebastianowi z Polski z Jasnej Góry, który pomógł mi pracować nad językiem.”
Wszystkie sceny kręcone były w studiu, co z jednej strony było utrudnieniem a z drugiej ułatwieniem dla grających aktorów. Użycie nowoczesnych technik komputerowych „ożywiło” 280 tysięczną armię walczącą pod Flippi, a widoki i pejzaże rodem ze starożytnego Rzymu, wprowadzają widzów w dramatyczne losy, pełne intryg, miłości, zemsty i walki sprzed ponad 2000 lat.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze