26.10.11, 19:16
Polskie Radio uruchamia nowy serwis internetowy
Polskie Radio, w 55. rocznicę rewolucji węgierskiej, uruchomiło nowy serwis internetowy poświęcony wydarzeniom z jesieni 1956 roku.
Polskie Radio, w 55. rocznicę rewolucji węgierskiej, uruchomiło nowy serwis internetowy poświęcony wydarzeniom z jesieni 1956 roku.
Powstanie węgierskie rozpoczęło się 23 października 1956 jako wyraz poparcia dla żądań robotników w Poznaniu i jednocześnie - jako sprzeciw przeciwko terrorowi stalinowskiemu w Ludowej Republice Węgierskiej. Tego dnia w Budapeszcie zorganizowano demonstrację, liczącą setki tysięcy osób. Manifestanci zażądali, m.in. wycofania wojsk radzieckich, wolnych wyborów, zniesienia cenzury.
Z rewolucji, krwawo stłumionej 4 listopada 1956 przez sowieckie oddziały, ocalały unikalne nagrania z Radia Wolna Europa, dokumentujące jedno z najważniejszych wydarzeń z historii najnowszej Europy. Odzyskane dzięki nowoczesnej technologii tzw. taśmy z Koblencji dokumentują nie tylko czas narodowej rewolucji i krwawej interwencji wojsk sowieckich na Węgrzech, ale także rozgrywające się w tym samym okresie wydarzenia w Polsce (zmiany w kierownictwie partii, radzieckie naciski na polskie władze), Egipcie (wybuch wojny po nacjonalizacji kanału sueskiego) oraz USA (wybory powszechne i prezydenckie).
Nagrania emisji RWE obejmują krytyczne trzy tygodnie węgierskiej rewolucji, od 19 października do 13 listopada 1956. Polskie Radio zamieściło je w nowym serwisie internetowym wegry1956.polskieradio.pl.
Upublicznieniu taśm z Koblencji towarzyszyć będzie specjalna konferencja prasowa, pt. "Nasze wojska podjęły walkę..." współorganizowana z Węgierskim Instytutem Kultury i Radiem Wolna Europa pod honorowym patronatem marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza. Konferencja odbędzie się 3 listopada w siedzibie Polskiego Radia w Warszawie. Wśród panelistów znajdzie się grono wybitnych historyków z Węgier i Polski, świadkowie węgierskiego powstania, przedstawiciele polskiego i amerykańskiego kierownictwa RWE, a także ambasador Republiki Węgierskiej JE Robert Kiss i szef IPN dr Łukasz Kamiński.
Komentarze