13.02.10, 02:50
Dziennikarze Trójki protestują przeciwko Karnowskiemu
Michał Karnowski ma prowadzić poranne rozmowy polityczne, jednak dziennikarze zarzucają mu stronniczość i nadmierną sympatię dla PiS
Dziennikarze Trójki znów protestują, tym razem przeciwko Michałowi Karnowskiemu. Decyzją dyrektora stacji Jacka Sobali, Karnowski ma prowadzić Salon Polityczny, przegląd prasy oraz rozmowy z komentatorami w porannym programie Trójki. Dziennikarze uważają, że „zastąpienie naszych dziennikarzy (o neutralnym politycznie wizerunku) komentatorem politycznym, nie ukrywającym od lat sympatii do tej właśnie partii, potwierdza najbardziej drastyczne zarzuty przeciwników Pańskiej nominacji i pośrednio rzuca cień na wizerunek Trójki jako obiektywnego medium publicznego, spełniającego podstawowe standardy obiektywizmu dziennikarskiego”. „Pańskiej nominacji”, czyli nominacji Jacka Sobali, którego nominacja na stanowisko dyrektora Trójki została powszechnie odebrana jako nominacja polityczna. Zarówno Jacek Sobala jak i Michał Karnowski kojarzeni są ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości.
Jak dowiedział się Newsweek, Sobala miał powiedzieć, że woli dziennikarzy z poglądami od tych obiektywnych. Drugim argumentem było stwierdzenie: „bo mam takie prawo”. Trzeci powód ma być czysto ekonomiczny: Karnowski będzie wykonywał pracę trzech dotychczasowych dziennikarzy, nie pracując jednocześnie na etacie.
Dziennikarze obawiają się również, że Michał Karnowski będzie reklamował na antenie dziennik Polska The Times. „Ten poważny zarzut opieramy na fakcie, że kiedy Michał Karnowski pojawiał się na naszej antenie za dyrekcji Krzysztofa Skowrońskiego (a pracował wówczas na stanowiskach kierowniczych w "Dzienniku"), potrafił wielokrotnie podczas jednego wejścia antenowego powoływać się na zamieszczane tam publikacje, także swojego autorstwa” – czytamy w proteście podpisanym przez Związek Zawodowy Dziennikarzy i Pracowników Programu III Polskiego Radia S.A.
Sam Michał Karnowski w rozmowie z Newsweekiem nazywa protest cyrkiem. - Z całym szacunkiem, ale protestujący nie są właścicielami Trójki. Dostałem taką propozycję od dyrektora Sobali. Wszyscy działamy na wolnym rynku, więc dziwi mnie ten protest. Poza tym jakość rozmów w Trójce była na dramatycznym poziomie – skwitował Karnowski.
Zastąpieni przez Karnowskiego dziennikarze Trójki muszą teraz przedstawić Sobali swoje pomysły na dalsze funkcjonowanie w rozgłośni.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze