08.10.09, 21:25
POPloty
POPloty (9.10.2009). Jak zawsze wsadzamy kij w mrowisko. Tym razem piszemy m.in. o: wykopkach przy Woronicza i Wiejskiej, Patio TV oraz serwisantce Jedynki...
Ziemniaki być może i gdzie niegdzie nie obrodziły, jednak jesienne wykopki na Woronicza udają się aż nadto. Nowy/kolejny pełniący obowiązki prezesa Telewizji Vszystkich Polaków ledwo zaczął pracę, a już ostro zabrał się do roboty. Niektórzy w transie wykopów przynoszą w zębach wypowiedzenia i wykopują się sami, a niektórych trzeba wykopać. Ostatnio prace na ugorze zaowocowały nowymi derektorami głównych anten. I tak o to na wykopkach bardzo szybko znalazła się na ten przykład Iwona Schymalla, której – jak ćwierkają wróble z Woronicza – już nawet na Anioł Pański nie biją dzwony. Byłym derektorom życzymy powodzenia, a z nowemi derektorami widzimy się na kolejnych wykopkach za 3 miesiące.
Idąc za przykładem po. Szefa TVP, również i Donald Tusk dokonał zmian w rządzie. Gdy na konferencji zaczął wymieniać nazwiska usuwanych do kąta ministrów, niektórym zapchały się dyski na dyktafonach. Rozumiemy te ruchy. Przecież żadnej afery nie ma, prawda?
I oto jak się okazuje, Patio TV (jest coś takiego!) szuka inwestora. Do rozwoju, czyli jak TV Puls – na przetrwanie. Ponoć inwestorzy pchają się drzwiami i oknami, a rozmowy trwają, że ho ho. Jak w TV Puls. Logicznie rozumując i skończy się jak w TV Puls. Założyciel stacji już powinien zbierać pieniądze na zakup resztek majątku.
Odbraził się na Radio Zet niejaki Jarosław Kaczyński. Wdzięczył się do redaktor Olejnik podczas rozmowy i nawet bez marudzenia dał sobie podarować kubek Radia Zet. No ale bukietu stokrotek na przeprosiny nie przyniósł.
Aż wstyd przyznać, że sami nie wyłapaliśmy, aczkolwiek i tak ocalono od nie-wypomnienia. Do ciekawego zjawiska doszło kilka dni temu nocną porą w radiowej Jedynce. Drżący głos serwisancki, głębokie, nieregularne wdechy, to wszystko pobudzało wyobraźnię rzeszy nocnych słuchaczy. Nie posądzamy jednak ekipy flagowego kanału nadawcy publicznego o nocne igraszki i smakowanie różowych landrynek. Myślimy, że wystarczy poćwiczyć formę sprinterską dla biegów na 100 metrów njusrum-studio. A papieroski i nadmiar kawy – odstawić.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze