04.06.09, 22:33
POPloty
POPloty (4.06.2009 r.). Jak zawsze wsadzamy kij w mrowisko. Tym razem m.in. o naszym bladym strachu przed filmowaniem libacyjnych twarzy przy ladzie w monopolowym oraz o bazarowym reperowaniu budżetu Trójki przez panią Magdę
Blady strach padł na członków naszej redakcji. Otóż tęgie umysły z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wymyśliły, że punkty sprzedające alkohol będą zobowiązane nagrywać każdą kupującą osobę. Nie wystarczy obraz, ale potrzebny ma być i dźwięk. Oczami naszej wyobraźni
widzimy, np. Olka Kwaśniewskiego próbującego zakupić alkohol, albo pracowników Kancelarii Prezydenta skaczących po małpki. Ochoczo pomysł poparli posłowie PiS-u. Zastanawiamy się czasem czytając takie kretyństwa, czy bylibyśmy sami coś takiego wymyślić nawet po wielogodzinnej libacji.
Roman Giertych ogłosił bojkot Moniki Olejnik, za przytoczenie anegdoty z jego córką w roli głównej (co to pacholę rezolutnie powiedziało, że tatuś pracuje w TVP). Do bojkotu dołączył Ludwik Dorn (a kto to?). Świat mediów bez tych panów na pewno będzie mniej barwny, ale jakże mniej podnoszący
ciśnienie.
Jeśli ktoś myślał, że "Pani Magdo, Pani pierwszej wyślę SMS" nie zrobi bazaru z Trójki, to był w głębokim błędzie. Po pierwszym zakręceniu tej karuzeli - zabawy w kółko uwielbienia Pani Derektor - pokład opuścili Wasowski, Makowska, Piśko. Po drugim etapie zakręcenia, z anteny wylewają
się konkursy SMS. Czasem może i nieźle pomyślane, ale za dużo i zbyt nachalnych. Rozumiemy chęć podreperowania budżetu, ale wszystko można z umiarem zrobić i w mniej nachalny sposób z większą skutecznością. No ale my nie znamy się na mediach.
Inwestorzy walą drzwiami i oknami – oj walą. Pracę nad megadebeściarską ramówką trwają – oj trwają. W ramach owych „oj” TV Puls zwolniła kolejnych kilka osób, a wszystko w intencji zdobycia słupków oglądalnościowych pozwalających nie tylko na przegonienie kanału MiniMini, ale nawet samej TVP1. Z niecierpliwością oczekujemy kolejnych rewolucji programowych i kolejnych gigantów medialnych stających w kolejce do dolewania do studni bez dna. W ramach tradycyjnych porad proponujemy mała powtórkę z rozrywki. Czy pamiętacie cieszącą się wielkim powodzeniem wizytę w Polsce Lucielii Santos, tytułowej niewolnicy Isaury? Teraz proponujemy zaprosić Raymonda.
Kilka dni temu gruchnęła wiadomość, że Dziennik i Puls Biznesu łączą swoje siły i prawdopodobnie będą ukazywać się jako jeden periodyk codzienny. W prasie to tak jak w życiu, tonący zawsze ciągnie ratującego współtowarzysza. A i będzie się można w pociągu przykryć się jakimś nowym tytułem.
Eurozet, kolejny nasz ulubieniec, zamierza walczyć o koncesję na cyfrowy kanał naziemny. Jak to w korporacjach bywa, celem giganta z Żurawiej jest dywersyfikacja przychodów i inne takie tam. Telewizja to jednak nie zabawka i wymaga doświadczenia, a nie samego Roberta Kozyry. W celu przećwiczenia ciągnienia wyników w dół proponujemy inwestycje w TV Puls.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze