01.06.09, 23:18
Barbara i Roman Giertych kontra Monika Olejnik
W związku z tekstem Moniki Olejnik „Mój tata Roman pracuje w telewizji”, który ukazał się w „Dzienniku”, Barbara i Roman Giertychowie wystosowali specjalne oświadczenie.
W związku z tekstem Moniki Olejnik „Mój tata Roman pracuje w telewizji”, który ukazał się w „Dzienniku”, Barbara i Roman Giertychowie wystosowali specjalne oświadczenie.
W tekście przesłanym do MediaFM.net przez Kancelarię Adwokacką Romana Giertycha, czytamy, że Monika Olejnik nie była upoważniona przez Barbarę i Romana Giertychów do przeprowadzenia rozmowy z ich pięcioletnią córką. Jak stwierdzają dalej, zachowanie dziennikarki było „wyjątkowym draństwem i złamaniem nie tylko prawa, ale i podstawowych zasad współżycia społecznego, do czego na mocy ustawy zobowiązani są dziennikarze”.
Giertychowie dodają, iż nie mają zamiaru wchodzić na drogę sądową przeciwko Monice Olejnik, gdyż nie chcą „nawet przez moment oglądać osoby, która potrafi tak cynicznie wykorzystać bezbronne dziecko”.
W tekście do "Dziennika" Monika Olejnik na końcu tekstu pisze: "Niedawno w telewizji spotkałam małe córeczki Romana Giertycha. Ich tata występował akurat w TVN24. "Mój tata nazywa się Roman Giertych" - powiedziała jedna z nich. "A gdzie twój tata pracuje?" - pytam. "W telewizji" - pada odpowiedź. "A od kiedy?" - dopytuję. "Od pół roku" - odpowiedziała bystro dziewczynka."
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
26.02.2025 r., webinar.
Komentarze